Przejdź do głównej zawartości

Posty

O cosplayach - Z czym to się je?

Przy okazji poprzedniego wpisu wspominałem o śmiesznie ubranych osobnikach, którzy przemykają po każdym konwencie. Zależnie od noszonego kostiumu można pokusić się o stwierdzenie, że są to cosplayerzy. Oczywiście nie każdy kto założy śmieszne łaszki jest od razu cosplayerem, ale przeważnie do tego się to sprowadza. żródło Definicja Cosplay  (z  ang.   costume playing  – zabawa w przebieranie) – zapoczątkowane w  Stanach Zjednoczonych  przebieranie się za postaci z  mangi ,  anime ,  gier i  filmów   popularne w  kulturze japońskiej.  Polega na jak najdokładniejszym odwzorowaniu danej postaci, często nie tylko w stroju, ale także w sposobie poruszania się czy tonie głosu.  Oprócz przebrania nakładana jest także peruka, makijaż, odpowiednie rekwizyty oraz czasami soczewki oddające kolor oczu postaci. ~ Wikipedia żródło Skoro Ciocia Wi podała definicję to możemy przejść do sedna. Na praktycznie każdym konwencie organizowane są konkursy na najlepszy kostium i ogólne odegrani
Najnowsze posty

O konwentach, czyli dziwnych ludziach w mieście

Jeżeli kiedyś zastanawialiście się dlaczego w Waszym mieście okresowo pojawiają się wszelkiej maści szajbusy z farbowanymi włosami, dziwnymi koszulkami i bluzami, albo nawet chmary przebierańców, spieszę z wyjaśnieniem. Wasze miasto/miejscowość zostało łaskawie nawiedzone przez konwent, z dużą szansą na tematykę manga/anime albo fantasy. Zależnie od tematyki takowego konwentu będzie przeważała tematyka kostiumów i charakteryzacji, jednak zarówno na fantastycznym i mangowym zjawią się fanatycy tego drugiego. Ot, dobrej zabawy nigdy za mało. źródło Trivia Ale od początku, czym jest konwent? Jest to legalne, zorganizowane i zaplanowane spotkanie rzeszy entuzjastów konkretnego fandomu w celu wspólnej zabawy, wymiany poglądów, zainteresowań i uczestnictwa w wykładach na tematy pochodne od tematu przewodniego takiego wydarzenia. Zazwyczaj rozpoczyna się ono w piątek popołudniu, a kończy w niedziele wieczorem, choć nie jest to reguła. Dodatkowo warto wspomnieć, że wstęp na taką impr

Kto te krzaczki zmienia na polskie znaczki?

Rozmawiałem z Kiril'em, tłumaczem Jinja Temple, straconym otaku. -           Kto te krzaczki zmienia na polskie znaczki? Mój przyjacielu, powiedz mi, jak to było? Zacząłeś tłumaczyć już wcześniej sam dla siebie, ponieważ znalazłeś gdzieś coś takiego, co sam chciałbyś z chęcią przeczytać, czy były inne powody? -           W moim przypadku to było tak, że zaczynałem oglądać, jak każdy normalny, po polsku, ale docierałem do tytułów nieprzetłumaczonych, więc trzeba było uruchomić szare komórki i używać angielskiego. Oczywiście te mangi czy anime musiały wczesnej zostać przetłumaczone z oryginału, czyli japońskiego, którego niestety, do dzisiaj nie znam. A że w liceum angielski miałem na dosyć niskim poziomie, to postanowiłem zabrać się za tłumaczenie, żeby ten angielski podciągnąć, a i żeby coś dla fandomu z tego było. -          Czyli taka nauka przez praktykę? -         Tak, tak, dokładnie. W efekcie złożyłem aplikację do jednej z polskich fanowskich grup translacyjnych.

Visual novels - anime zaklęte w grze

Gra komputerowa, będąca rodzajem fikcji interaktywnej, charakteryzująca się multimedialnym przedstawieniem najczęściej obszernej, nieliniowej fabuły z pierwszoosobową narracją wraz ze statyczną grafiką w stylu anime lub żywymi obrazami, podkładem muzycznym i niekiedy głosowym - p owieść wizualna . ~ Wikipedia Zawsze powtarzam,  " po co wyważać otwarte drzwi? "  Droga ciocia Wiki zwięźle prezentuje nam czym jest zagadnienie dzisiejszego wpisu.  Można by pomyśleć, że to tylko mało znany gatunek obok takich gigantów jak cRPG -i czy RTS -y, ale nic bardziej mylnego! : ) KAŻDY szanujący się otaku oraz inne osoby pretendujące do tego miana, muszą chociaż raz zagrać w VN-kę(visual novel), ponieważ jest to kwintesencja tego, co powstaje kiedy dobra powieść/manga spotykają developerów gier. Technikalia źródło Sam zamysł gry opiera się na oknie gry wypełnionym jakimś ładnym widoczkiem, często lekko rozmazanym tłem, które mówi nam w jakim środowisku się znajdujemy (na zew

Typowo japońskie gatunki anime

W japońskiej animacji wytworzyły się specyficzne, typowo japońskie gatunki, by móc skatalogować serie wykraczające poza tradycyjny zachodni podział. Są to zazwyczaj określenia dające ogólny ogląd wokoło czego dana seria się obraca.  Spis anime progresywne – „film artystyczny”, produkcja "ciężkostrawna", łamiąca jakieś kanony; termin trudny do jednoznacznego zdefiniowania, stąd też nie można podać konkretnych przykładów anime progresywnych, ale wymienia się wśród nich m.in.  FLCL ,  Mind Game ,  Meikyū monogatari   Serial Experiments Lain bishōjo  – jap. „piękna dziewczyna”; anime, w którym ważną rolę odgrywają piękne dziewczyny, np.   To LOVE-Ru ,  Violet Evergarden ,  Guilty Crown bishōnen  – jap. „piękny chłopak”, anime z zawartością sfeminizowanych, pięknych chłopców lub młodych mężczyzn np.  Fushigi Yuugi ,  Yuri!!! on Ice ,  Kaichou wa Maid-sama ecchi  – anime o podtekstach erotycznych, niewybrednym humorze erotycznym, aczkolwiek bez pokazywania st

Tasiemce

Spokojnie, nie chodzi o pasożyty, tylko o pewien specyficzny gatunek anime i mangi, który ciągnięty taśmowo jak " Moda na Sukces " sprawia czasami wrażenie japońskiej, rysowanej telenoweli, czyt. ma swoje lepsze i grosze chwile. Przykłady Chyba najsłynniejszym z tasiemców, jest wspomniany już wcześniej Dragon Ball . Przez swoją kultowość, nawet mocno niezorientowany człek wie chociaż, że coś takiego istnieje. Obecnie seria główna i pokrewne liczy ponad 800 odcinków  oraz całą paletę filmów i spin-off'ów. źródło Jednym z najbardziej znanych obecnie, nie tylko w Japonii ale i na świecie, jest One Piece . Animiec o piratach, walce, szukaniu "Tego najwspanialszego skarbu". Osobiście nie mój typ, ale nie można mu odmówić pozycji giganta rynku animacji taśmowej. Na koncie 862 odcinki głównej linii fabularnej, a licznik rośnie. źródło Ostatnim w tym zestawieniu będzie Naruto , Ninja w pomarańczowym dresie, mój osobisty sentymentalny faworyt.  720 odcin

Od czego się zaczęła się moja przygoda z anime?

To bardzo ciekawe pytanie... Nie, poważnie! To naprawdę interesujące pytanie, ponieważ myślę, że jak większość mojego pokolenia, nie bardzo byłem świadom odrębności tego konkretnego schematu animacji jakim był np. Dragon Ball albo Sailor Moon (szerzej znane jako Czarodziejka z Księżyca) czy Saint Seiya (Rycerze Zodiaku), często z francuskim dubbingiem, ponad inne zwyczajniejsze animacje i bajki ~ Przy czym w moim specyficznym przypadku DB nigdy nie polubiłem, a Sailorki były "za babskie". Potem na okrągło oglądałem Odlotowe Agentki (Totally Spies) i jakoś nie miałem już oporów, intrygujące ~ Teraz na poważnie źródło Jako pełnoprawne anime dane mi było obejrzeć serię Neon Genesis Evangelion , jako niespełna dziesięciolatek, i to był błąd... Nabrałem pewnej awersji, jednak mój wewnętrzny masochista najwyraźniej chciał więcej. Więc i szukałem więcej. Przez wiele lat pośrednio lub bezpośrednio wchodziłem w styczność z anime, jednak dopiero w wieku około 15 lat zid